Porzuceni bezradni inwestorzy

W co inwestować zastanawiają się dotychczasowi stali gracze giełdowi, jak i nowi amatorzy giełdowego ryzyka. Wiele osób straciło swoje dochody inwestując na giełdzie z nadzieją na zarobek. Tymczasem, dla mniej znających się na wskaźnikach giełdowych los okazał się jeszcze bardziej okrutny. Kto zawarł umowę na Fundusz emerytalny przed nadejściem kryzysu musi pogodzić się ze stratami nie do odzyskania. Rozpacz w niektórych przypadkach jest ogromna. Najgorsze jest jednak to, że po zawarciu takiej umowy, mimo że wskaźniki drastycznie spadają nie ma zainteresowania tą sprawą ze strony obsługi funduszu. Rozpaczliwe poczucie bycia wykorzystanym towarzyszy osobie, z którą po zawarciu umowy nikt się już nie liczy. Biznes rządzi się swoimi prawami, prawdopodobnie zbliżonymi do praw dżungli. Wypracowanie większej kultury w biznesie wymaga czasu i chęci dążenia do niej, nawet w krajach tak cywilizowanych jak nasz. Tymczasem firmy te utrzymują, że nasz los leży im na sercu, że troszczą się o naszą starość i tym podobne.